Marek Bener, dziennikarz i właściciel lokalnego tygodnika, podejmuje się odnalezienia zaginionej maturzystki. Znużony sierpniowym upałem odkrywa kolejne tajemnice rodziny Żelaznych, a im więcej wie, tym trudniej rozwikłać mu prostą z pozoru zagadkę. Przeżyje jednak wstrząs, kiedy okaże się, że dziewczyna może mieć coś, co przed laty należało do jego zaginionej żony. Nowy trop przeczołga go przez podziemia hazardu i zmusi do spojrzenia w przeszłość. To w jej cieniu kryją się najgorsze koszmary. Pytanie tylko, czy porzuci swój strach i znajdzie w sobie dość siły, by się z nimi zmierzyć.
Mistrzowska intryga. Charyzmatyczny i bezkompromisowy bohater. Polski kryminał w najlepszym wydaniu. Zgliszcza spalonego domu kryją w sobie ponurą tajemnicę. Marek Bener ma przed sobą ostatnie dziennikarskie zadanie. Nie wie jednak, że to początek kryminalnej gry, w którą zostaje uwikłany. Przeszłość daje o sobie znać, gdy okazuje się, że ofiarą pożaru jest dawny przyjaciel Benera, który przed laty uwiódł mu narzeczoną. Najgorsze dopiero nadejdzie. Wkrótce kobieta również znika bez śladu. Dziennikarz nie przypuszcza nawet, że z pozoru zwykły dzień przerodzi się w walkę o życie. Czy Marek Bener wygra wyścig z czasem?
Porzuć swój strach
Marek Bener, dziennikarz i właściciel lokalnego tygodnika, podejmuje się odnalezienia zaginionej maturzystki.Znużony sierpniowym upałem odkrywa kolejne tajemnice rodziny Żelaznych, a im więcej wie, tym trudniej rozwikłać mu prostą z pozoru zagadkę. Przeżyje jednak wstrząs, kiedy okaże się, że dziewczyna może mieć coś, co przed laty należało do jego zaginionej żony. Nowy trop przeczołga go przez podziemia hazardu i zmusi do spojrzenia w przeszłość.To w jej cieniu kryją się najgorsze koszmary. Pytanie tylko, czy porzuci swój strach i znajdzie w sobie dość siły, by się z nimi zmierzyć.
Koszmary zasną ostatnie
Mroźny luty 2017. Podczas śnieżnej zawieruchy Marek Bener rozpoczyna poszukiwania ofiary mobbingu Jana Stemperskiego. Mężczyzna zapewne targnął się na życie, dlatego dziennikarz zamierza szybko odnaleźć jego zwłoki, by zmierzyć się z własnymi problemami. Parę miesięcy wcześniej dostał zdjęcie, które zrujnowało go psychicznie, a teraz trzyma w rękach kolejne. Owładnięty strachem i sparaliżowany niemocą powinien stanąć do walki, której stawką będzie prawda o losie jego zaginionej żony. Ale Bener sam już nie wie, czy - w obliczu nowych taktów - woli poznać tę prawdę, czy śnić wciąż na nowo te same koszmary...
Są ciała, nie ma zbrodni. Tylko krzyk z przeszłości domaga się prawdy.
Zimą 2018 roku ze skutego lodem jeziora obok Chełmży zostają wyciągnięte zwłoki nastolatka. Patolog jest pewien, że śmierć chłopca nastąpiła w wyniku utonięcia. Znamion przestępstwa nie nosi też ciało starszego, bezdomnego mężczyzny o nieustalonej tożsamości. Oba zgony łączy tylko mroźna noc. To jednak za mało, by rozpocząć śledztwo. Zdaniem komisarza Bernarda Grossa pytań w obu sprawach jest zdecydowanie więcej niż odpowiedzi. Kiedy zaczyna je zadawać, mieszkańcy niewielkiego miasteczka nabierają wody w usta. Gross wie, że ich milczenie to mur, za którym czają się duchy przeszłości. Jeśli zdoła go przeskoczyć, dowie się, że kluczem do odkrycia prawdy jest wyjaśnienie starej sprawy tajemniczego zaginięcia małżeństwa niejakich Tarasewiczów.
Nowa mistrzowska seria Małeckiego. Mocna i mroczna.
Są ciała, nie ma zbrodni. Tylko krzyk z przeszłości domaga się prawdy. Zimą 2018 roku ze skutego lodem jeziora obok Chełmży zostają wyciągnięte zwłoki nastolatka. Patolog jest pewien, że śmierć chłopca nastąpiła w wyniku utonięcia. Znamion przestępstwa nie nosi też ciało starszego, bezdomnego mężczyzny o nieustalonej tożsamości. Oba zgony łączy tylko mroźna noc. To jednak za mało, by rozpocząć śledztwo. Zdaniem komisarza Bernarda Grossa pytań w obu sprawach jest zdecydowanie więcej niż odpowiedzi. Kiedy zaczyna je zadawać, mieszkańcy niewielkiego miasteczka nabierają wody w usta. Gross wie, że ich milczenie to mur, za którym czają się duchy przeszłości. Jeśli zdoła go przeskoczyć, dowie się, że kluczem do odkrycia prawdy jest wyjaśnienie starej sprawy tajemniczego zaginięcia małżeństwa niejakich Tarasewiczów.
Tom 2
Wada
Są sprawy pogrzebane dawno temu i świeże ślady świadczące o zbrodni. Tylko ciała brak. Groźne burze nad Chełmżą i nieznośne sierpniowe upały. Na leśnej polanie w pobliżu jeziora komisarz Bernard Gross trafia na pusty, zakrwawiony namiot. Stopniowo odkrywa wokół niego znacznie więcej śladów krwi. Wszystko wskazuje na brutalną zbrodnię, której ofiarą mogła paść młoda kobieta. Kłopot w tym, że Gross nie ma żadnego punktu zaczepienia. Brak ciała ofiary, narzędzia zbrodni i sprawcy. Zbyt wiele niewiadomych i zbyt wiele mylnych tropów, którymi musi podążyć, by w gęstniejącym mroku odnaleźć przerażającą prawdę. Prawdę, która odsłoni rodzinną tajemnicę sprzed wielu lat.
Tom 3
Zadra
Kiedy w podchełmżyńskim Grodnie opadają wieczorne mgły, komisarz Bernard Gross bada sprawę odnalezionych w pobliskim lesie kości. Nowe tropy zaprowadzą go do sprawy zagadkowego zaginięcia pary studentów sprzed szesnastu laty. Im głębiej i dokładniej Gross będzie szukał, z tym większym trudem przyjdzie mu przedzierać się przez gąszcz traumatycznych wspomnień skłóconych ze sobą członków rodzin dwojga zaginionych. Prawda o tamtych zdarzeniach okaże się wstrząsająca.
Tom 4
Zrost
Mroźny grudniowy poranek 2018 roku. W jeziorze w pobliżu Chełmży komisarz Bernanrd Gross znajduje ciało starszego mężczyzny. Nieszczęśliwy wypadek, samobójstwo, a może morderstwo? Zgadadki zaczynają się piętrzyć jak zaspy śniegu. By wyjaśnić sprawę, policjant musi sięgnąć głęboko w przeszłość i odnaleć świadków, którzy własne tajemnice chcieliby zabrać do grobu. Gross staje przed jednym z największych wyzwań w swojej policyjnej karierze. Stare niezabliźnione rany wciąż się jątrzą, a zmowa milczenia dodatkowo utrudnia śledztwo. Powracają też wątki sprawy, która od lat spędza komisarzowi sen z powiek - kto i dlaczego dotkliwie pobił jego żonę, Agnieszkę, doprowadzając do rodzinnej tragedii. Czy można przesunąćgranice człowieczeństwa, gdy na szali leży życie najbliższych? A może ten, kto ignoruje krzywdę ofiar, by chronić rodzinę, odpowiada się po stronie katów?
Nie ma mroczniejszego koszmaru niż ten, w którym umiera twoje dziecko. A co, jeśli to nie sen i winę za tę śmierć ponosisz wyłącznie ty?
Dzień, w którym w rozgrzanym samochodzie umiera Zuzia, na zawsze odciska piętno na jej rodzinie. Pod ciężarem odpowiedzialności matka dziewczynki przeżywa załamanie, a gdy wydaje się, że już przezwyciężyła traumę, znika bez śladu.
Kilka lat później bydgoski zespół Archiwum X wraca do akt sprawy. Wszystko wskazuje na to, że jej rozwiązanie jest blisko. Do czasu. Policjanci, znużeni piekielnym upałem, nagle gubią tropy, a prawda, ukryta w cieniu mrocznych zdarzeń, wymyka im się z rąk.
Maria Herman i Olgierd Borewicz muszą rozwiązać zagadkę kolejnej okrutnej zbrodni i nie dać się zwieść własnym demonom. (Opis według www.nexto.pl).
WYMAGANIA SYSTEMOWE:
Dostępny do pobrania w formacie epub lub mobi.
UWAGI:
Stanowi kontynuację powieści pt.: Wiatrołomy. Na okładce: Prawdziwe piekło może być wyłącznie dziełem człowieka. Oznaczenia odpowiedzialności: Robert Małecki.
Grudziądz. Początek lat dziewięćdziesiątych. W rodzinie Witbergów pojawia się wymarzony syn, ale sielanka trwa krótko. Niebezpieczni i bezkarni gangsterzy porywają z domu dwumiesięcznego Filipa. Zdruzgotani rodzice zrobią wszystko, by odzyskać dziecko. Policja drepcze w miejscu, a tropy prowadzą donikąd. W sprawie pojawiają się kolejni podejrzani, ale śledczym nie udaje się odnaleźć chłopca. Trzy dekady później komisarz Maria Herman przechodzi osobiste piekło, próbując uwolnić się od podstępnego nałogu. Jej zawodowym partnerem zostaje Olgierd Borewicz, który boleśnie mierzy się z konsekwencjami błędnych decyzji z przeszłości. Wspólnie wyruszają do Grudziądza, by rozwikłać tajemnicę porwania dziecka Witbergów. Jeszcze nie wiedzą, że droga do prawdy doprowadzi ich na krawędź otchłani.
Tom 2
Urwisko
W najgorętszy dzień czerwca w samochodzie pozostawionym na zalanym słońcem parkingu w Toruniu umiera Zuzia. Jej matka nie może sobie tego wybaczyć. Przeżywa załamanie. Kiedy wydaje się, że jest już na dobrej drodze, by przezwyciężyć traumę, nagle znika bez śladu. Przez lata nikt nie potrafi wyjaśnić sprawy jej zaginięcia. Śledztwo nabiera tempa dopiero, gdy akta trafiają w ręce Marii Herman i Olgierda Borewicza z bydgoskiego Archiwum X. Wkrótce jednak znów zaczynają piętrzyć się przeszkody. Znużeni piekielnym upałem detektywi gubią tropy, a prawda raz po raz skrywa się w cieniu mrocznych zdarzeń, by za chwilę rozmyć się niczym fatamorgana. Czy zwodzeni przez własne demony śledczy znajdą siłę, by się im przeciwstawić i wyjaśnić tajemnicę?
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycja udostępniana na 30 dni
Są sprawy pogrzebane dawno temu i świeże ślady świadczące o zbrodni. Tylko ciała brak. Groźne burze nad Chełmżą i nieznośne sierpniowe upały. Na leśnej polanie w pobliżu jeziora komisarz Bernard Gross trafia na pusty, zakrwawiony namiot. Stopniowo odkrywa wokół niego znacznie więcej śladów krwi. Wszystko wskazuje na brutalną zbrodnię, której ofiarą mogła paść młoda kobieta. Kłopot w tym, że Gross nie ma żadnego punktu zaczepienia. Brak ciała ofiary, narzędzia zbrodni i sprawcy. Zbyt wiele niewiadomych i zbyt wiele mylnych tropów, którymi musi podążyć, by w gęstniejącym mroku odnaleźć przerażającą prawdę. Prawdę, która odsłoni rodzinną tajemnicę sprzed wielu lat.
Są ciała, nie ma zbrodni. Tylko krzyk z przeszłości domaga się prawdy. Zimą 2018 roku ze skutego lodem jeziora obok Chełmży zostają wyciągnięte zwłoki nastolatka. Patolog jest pewien, że śmierć chłopca nastąpiła w wyniku utonięcia. Znamion przestępstwa nie nosi też ciało starszego, bezdomnego mężczyzny o nieustalonej tożsamości. Oba zgony łączy tylko mroźna noc. To jednak za mało, by rozpocząć śledztwo. Zdaniem komisarza Bernarda Grossa pytań w obu sprawach jest zdecydowanie więcej niż odpowiedzi. Kiedy zaczyna je zadawać, mieszkańcy niewielkiego miasteczka nabierają wody w usta. Gross wie, że ich milczenie to mur, za którym czają się duchy przeszłości. Jeśli zdoła go przeskoczyć, dowie się, że kluczem do odkrycia prawdy jest wyjaśnienie starej sprawy tajemniczego zaginięcia małżeństwa niejakich Tarasewiczów.
Tom 2
Wada
Są sprawy pogrzebane dawno temu i świeże ślady świadczące o zbrodni. Tylko ciała brak. Groźne burze nad Chełmżą i nieznośne sierpniowe upały. Na leśnej polanie w pobliżu jeziora komisarz Bernard Gross trafia na pusty, zakrwawiony namiot. Stopniowo odkrywa wokół niego znacznie więcej śladów krwi. Wszystko wskazuje na brutalną zbrodnię, której ofiarą mogła paść młoda kobieta. Kłopot w tym, że Gross nie ma żadnego punktu zaczepienia. Brak ciała ofiary, narzędzia zbrodni i sprawcy. Zbyt wiele niewiadomych i zbyt wiele mylnych tropów, którymi musi podążyć, by w gęstniejącym mroku odnaleźć przerażającą prawdę. Prawdę, która odsłoni rodzinną tajemnicę sprzed wielu lat.
Tom 3
Zadra
Kiedy w podchełmżyńskim Grodnie opadają wieczorne mgły, komisarz Bernard Gross bada sprawę odnalezionych w pobliskim lesie kości. Nowe tropy zaprowadzą go do sprawy zagadkowego zaginięcia pary studentów sprzed szesnastu laty. Im głębiej i dokładniej Gross będzie szukał, z tym większym trudem przyjdzie mu przedzierać się przez gąszcz traumatycznych wspomnień skłóconych ze sobą członków rodzin dwojga zaginionych. Prawda o tamtych zdarzeniach okaże się wstrząsająca.
Tom 4
Zrost
Mroźny grudniowy poranek 2018 roku. W jeziorze w pobliżu Chełmży komisarz Bernanrd Gross znajduje ciało starszego mężczyzny. Nieszczęśliwy wypadek, samobójstwo, a może morderstwo? Zgadadki zaczynają się piętrzyć jak zaspy śniegu. By wyjaśnić sprawę, policjant musi sięgnąć głęboko w przeszłość i odnaleć świadków, którzy własne tajemnice chcieliby zabrać do grobu. Gross staje przed jednym z największych wyzwań w swojej policyjnej karierze. Stare niezabliźnione rany wciąż się jątrzą, a zmowa milczenia dodatkowo utrudnia śledztwo. Powracają też wątki sprawy, która od lat spędza komisarzowi sen z powiek - kto i dlaczego dotkliwie pobił jego żonę, Agnieszkę, doprowadzając do rodzinnej tragedii. Czy można przesunąćgranice człowieczeństwa, gdy na szali leży życie najbliższych? A może ten, kto ignoruje krzywdę ofiar, by chronić rodzinę, odpowiada się po stronie katów?
Pierwszy tom nowej serii kryminalnej Roberta Małeckiego. Zbrodnia doskonała nie istnieje. Przestępcę, który sądzi, że uniknął kary, w każdej chwili może dosięgnąć sprawiedliwość. Policjanci z bydgoskiego Archiwum X mają bowiem jeden cel - odkryć prawdę i ukarać winnych.
Grudziądz. Początek lat dziewięćdziesiątych. W rodzinie Witbergów pojawia się wymarzony syn, ale sielanka trwa krótko. Niebezpieczni i bezkarni gangsterzy porywają z domu dwumiesięcznego Filipa. Zdruzgotani rodzice zrobią wszystko, by odzyskać dziecko. Policja drepcze w miejscu, a tropy prowadzą donikąd.
W sprawie pojawiają się kolejni podejrzani, ale śledczym nie udaje się odnaleźć chłopca. Trzy dekady później komisarz Maria Herman przechodzi osobiste piekło, próbując uwolnić się od podstępnego nałogu. Jej zawodowym partnerem zostaje Olgierd Borewicz, który boleśnie mierzy się z konsekwencjami błędnych decyzji z przeszłości. Wspólnie wyruszają do Grudziądza, by rozwikłać tajemnicę porwania dziecka Witbergów. Jeszcze nie wiedzą, że droga do prawdy doprowadzi ich na krawędź otchłani.
WYMAGANIA SYSTEMOWE:
Dostępny do pobrania w formacie epub lub mobi.
UWAGI:
Stanowi początek cyklu. Oznaczenia odpowiedzialności: Robert Małecki.
Grudziądz. Początek lat dziewięćdziesiątych. W rodzinie Witbergów pojawia się wymarzony syn, ale sielanka trwa krótko. Niebezpieczni i bezkarni gangsterzy porywają z domu dwumiesięcznego Filipa. Zdruzgotani rodzice zrobią wszystko, by odzyskać dziecko. Policja drepcze w miejscu, a tropy prowadzą donikąd. W sprawie pojawiają się kolejni podejrzani, ale śledczym nie udaje się odnaleźć chłopca. Trzy dekady później komisarz Maria Herman przechodzi osobiste piekło, próbując uwolnić się od podstępnego nałogu. Jej zawodowym partnerem zostaje Olgierd Borewicz, który boleśnie mierzy się z konsekwencjami błędnych decyzji z przeszłości. Wspólnie wyruszają do Grudziądza, by rozwikłać tajemnicę porwania dziecka Witbergów. Jeszcze nie wiedzą, że droga do prawdy doprowadzi ich na krawędź otchłani.
Tom 2
Urwisko
W najgorętszy dzień czerwca w samochodzie pozostawionym na zalanym słońcem parkingu w Toruniu umiera Zuzia. Jej matka nie może sobie tego wybaczyć. Przeżywa załamanie. Kiedy wydaje się, że jest już na dobrej drodze, by przezwyciężyć traumę, nagle znika bez śladu. Przez lata nikt nie potrafi wyjaśnić sprawy jej zaginięcia. Śledztwo nabiera tempa dopiero, gdy akta trafiają w ręce Marii Herman i Olgierda Borewicza z bydgoskiego Archiwum X. Wkrótce jednak znów zaczynają piętrzyć się przeszkody. Znużeni piekielnym upałem detektywi gubią tropy, a prawda raz po raz skrywa się w cieniu mrocznych zdarzeń, by za chwilę rozmyć się niczym fatamorgana. Czy zwodzeni przez własne demony śledczy znajdą siłę, by się im przeciwstawić i wyjaśnić tajemnicę?
Wstyd zamyka nam usta. Ale przemilczane sprawy zawsze wracają.
Julia Karlińska, była policjantka nazywana Karlą, uczy historii w liceum medycznym i samotnie wychowuje nastoletnich bliźniaków. Mundur odwiesiła po tragicznej śmierci męża, policjanta, który zginął w wypadku motocyklowym. Sprawcy tragedii nigdy nie odnaleziono.
Ale duchy przeszłości się obudzą, gdy Śmierszynem, miastem Karlińskiej, wstrząśnie wieść o zabójstwie Sławomira Nowaka, znanego profesora matematyki oraz jej kolegi z "medyka". Będzie to dopiero początek splotu dramatycznych wydarzeń. Tego samego dnia kobieta będzie musiała się zmierzyć z traumą zaginięcia jednego z synów. Kiedy się okaże, że chłopiec nie żyje, instynkt śledczy podpowie Karli, że obie sprawy należy połączyć w jedno śledztwo.
Mocny thriller kryminalny o uczuciu, które może dać początek złu i o mrocznej drodze ku prawdzie, która wyniesiona na powierzchnię, rani do krwi.
WYMAGANIA SYSTEMOWE:
Dostępny do pobrania w formacie epub lub mobi.
UWAGI:
Na okładce: Pali jak żywy ogień. Wyniszcza. Sieje zło. Oznaczenia odpowiedzialności: Robert Małecki.
Są kości i ślady, które rzucają nowe światło na tajemnicze zaginięcie pary studentów. Jednak zmowa milczenia trwa od lat.
Kiedy w podchełmżyńskim Grodnie opadają wieczorne mgły, komisarz Bernard Gross bada sprawę odnalezionych w pobliskim lesie kości. Nowe tropy zaprowadzą go do sprawy zagadkowego zaginięcia pary studentów sprzed szesnastu laty.
Im głębiej i dokładniej Gross będzie szukał, z tym większym trudem przyjdzie mu przedzierać się przez gąszcz traumatycznych wspomnień skłóconych ze sobą członków rodzin dwojga zaginionych. Prawda o tamtych zdarzeniach okaże się wstrząsająca.
Zadra to mroczna opowieść o niszczącej sile miłości, ale też o śmierci, która przedwcześnie zabierając bliskich, strąca w otchłań samotności.
Są ciała, nie ma zbrodni. Tylko krzyk z przeszłości domaga się prawdy. Zimą 2018 roku ze skutego lodem jeziora obok Chełmży zostają wyciągnięte zwłoki nastolatka. Patolog jest pewien, że śmierć chłopca nastąpiła w wyniku utonięcia. Znamion przestępstwa nie nosi też ciało starszego, bezdomnego mężczyzny o nieustalonej tożsamości. Oba zgony łączy tylko mroźna noc. To jednak za mało, by rozpocząć śledztwo. Zdaniem komisarza Bernarda Grossa pytań w obu sprawach jest zdecydowanie więcej niż odpowiedzi. Kiedy zaczyna je zadawać, mieszkańcy niewielkiego miasteczka nabierają wody w usta. Gross wie, że ich milczenie to mur, za którym czają się duchy przeszłości. Jeśli zdoła go przeskoczyć, dowie się, że kluczem do odkrycia prawdy jest wyjaśnienie starej sprawy tajemniczego zaginięcia małżeństwa niejakich Tarasewiczów.
Tom 2
Wada
Są sprawy pogrzebane dawno temu i świeże ślady świadczące o zbrodni. Tylko ciała brak. Groźne burze nad Chełmżą i nieznośne sierpniowe upały. Na leśnej polanie w pobliżu jeziora komisarz Bernard Gross trafia na pusty, zakrwawiony namiot. Stopniowo odkrywa wokół niego znacznie więcej śladów krwi. Wszystko wskazuje na brutalną zbrodnię, której ofiarą mogła paść młoda kobieta. Kłopot w tym, że Gross nie ma żadnego punktu zaczepienia. Brak ciała ofiary, narzędzia zbrodni i sprawcy. Zbyt wiele niewiadomych i zbyt wiele mylnych tropów, którymi musi podążyć, by w gęstniejącym mroku odnaleźć przerażającą prawdę. Prawdę, która odsłoni rodzinną tajemnicę sprzed wielu lat.
Tom 3
Zadra
Kiedy w podchełmżyńskim Grodnie opadają wieczorne mgły, komisarz Bernard Gross bada sprawę odnalezionych w pobliskim lesie kości. Nowe tropy zaprowadzą go do sprawy zagadkowego zaginięcia pary studentów sprzed szesnastu laty. Im głębiej i dokładniej Gross będzie szukał, z tym większym trudem przyjdzie mu przedzierać się przez gąszcz traumatycznych wspomnień skłóconych ze sobą członków rodzin dwojga zaginionych. Prawda o tamtych zdarzeniach okaże się wstrząsająca.
Tom 4
Zrost
Mroźny grudniowy poranek 2018 roku. W jeziorze w pobliżu Chełmży komisarz Bernanrd Gross znajduje ciało starszego mężczyzny. Nieszczęśliwy wypadek, samobójstwo, a może morderstwo? Zgadadki zaczynają się piętrzyć jak zaspy śniegu. By wyjaśnić sprawę, policjant musi sięgnąć głęboko w przeszłość i odnaleć świadków, którzy własne tajemnice chcieliby zabrać do grobu. Gross staje przed jednym z największych wyzwań w swojej policyjnej karierze. Stare niezabliźnione rany wciąż się jątrzą, a zmowa milczenia dodatkowo utrudnia śledztwo. Powracają też wątki sprawy, która od lat spędza komisarzowi sen z powiek - kto i dlaczego dotkliwie pobił jego żonę, Agnieszkę, doprowadzając do rodzinnej tragedii. Czy można przesunąćgranice człowieczeństwa, gdy na szali leży życie najbliższych? A może ten, kto ignoruje krzywdę ofiar, by chronić rodzinę, odpowiada się po stronie katów?